Oprowadzenie kuratorskie po wystawie „Czas pochwycony”

W niedzielę 16 czerwca 2024 roku o godzinie 16.00 zapraszamy do Auli Ossolineum na oprowadzenie kuratorskie po wystawie fotografii przedwojennego Wrocławia i historycznego sprzętu fotograficznego – „Czas pochwycony” – przygotowanej przez Mirosława Emila Kocha.

Czas

Wernisaż – 14 czerwca 2024 roku, godzina 18.00
Wystawa – 15 czerwca – 21 lipca 2024 roku

wtorek–niedziela 10.00 – 18.00

Miejsce

Aula Ossolineum im. Mieczysława Gębarowicza

Zakład Narodowy im. Ossolińskich, Wrocław

Kurator i aranżer wystawy:
Mirosław Emil Koch

Producentka wystawy:
Julia Markus

Te miejsca już nie istnieją. Albo istnieją inaczej. Za to zachował się ich obraz oraz urządzenie, które ten obraz mogło utrwalić. Jest w końcu słowo, które przechodzi w opowieść. Nasza ma kilka wątków.

Mirosław Koch od lat zbiera stare aparaty fotograficzne. Najstarszy w jego kolekcji pochodzi z XIX wieku. Sam jest fotografem, zafascynowanym tym, że moment historii można uchwycić, zamknąć w kadrze. Planował zaprezentować publicznie swoją kolekcję, a zwłaszcza tę jej część, która obejmuje „piękne maszynki” z pierwszej połowy XX wieku. Pochodzą one z czasu, kiedy fotografia pionierskie lata miała już za sobą, była już spopularyzowana, ale jeszcze nie masowa.

Juliusz Woźny od lat zajmuje się opowieściami. Pisze felietony o historii, tworzył scenariusze do historycznych komiksów. Pewnego dnia trafił na unikalny zbiór szklanych płyt, na których zapisano fotografie przedstawiające miejsca i pejzaż dawnego, przedwojennego Wrocławia, wówczas niemieckiego Breslau. Zabytkowe szklane płyty to świadectwo pewnej epoki w historii utrwalania obrazu. Ostrość zdjęcia na szkle była lepsza niż w przypadku wcześniejszego dagerotypu, czy też innych funkcjonujących już technik.

Negatywy na szkle zostały podarowane Ossolineum, trafiły do Działu Sztuki Muzeum Książąt Lubomirskich. Natomiast ossoliński Dział Digitalizacji dał tym obrazom nowe życie, przenosząc je do świata cyfrowego. Pracujący przy projekcie ich digitalizacji Mirosław Koch połączył te dwie kwestie – przecież te zdjęcia zostały wykonane w czasie, z którego pochodzi pokaźna część kolekcji jego fotoaparatów. W ten sposób powstała wystawa, która porusza więcej wątków niż tylko dzieje fotografii

Marek Mutor